Komplet ćwierćfinalistów wyłoniony. Gresta znów wyeliminowana w barażu

W sobotę rozegraliśmy mecze rundy barażowej. W ćwierćfinale zameldowali się GMD Plus, Noe-Trans/Rolmasz oraz z II ligi Olimp Futsal Team i MetalBark Bydgoszcz.

Olimp Futsal Team – Chełmża Futsal Team 5:1 (2:0)
Bramki:
Olimp FT:
Dominik Zając 1, Bartosz Majorek 1, Karol Misiaszek 1, Mateusz Zduński 1 (samobójcza), Damian Gross 1.
Chełmża FT: Dawid Kadej 1.
MVP meczu: Dominik Zając (Olimp Futsal Team).

Baraże zaczęliśmy od meczu mistrza z wicemistrzem II ligi. To był rewanż za zeszły tydzień. Wówczas wygrał Olimp 3:0. W 1. części spotkanie było wyrównane z szansami z obu stron. Dobrze jednak spisywali się bramkarze Artur Zając i Dominik Kwiatkowski. Kluczowa okazała się ostatnia minuta przed przerwą. W 14. min. strzał Damiana Grossa obronił Kwiatkowski, ale piłka spadła pod nogi Dominika Zająca, który umieścił ją w sieci dając prowadzenie Olimpowi. 35 sekund później na 2:0 podwyższył Bartosz Majorek, a asystował mu Piotr Gross. W 2. połowie mistrz II ligi dość szybko rozstrzygnął sprawę awansu. W 18. min. skuteczną kontrę golem zakończył Karol Misiaszek. Trzy minuty potem po zagraniu Misiaszka piłkę do własnej bramki skierował Mateusz Zduński. Olimp Futsal Team kontrolował wydarzenia na boisku. W 24. min. zadał kolejny cios, a jego autorem był Damian Gross. Chełmżanie odpowiedzieli po 30 sekundach, gdy po indywidualnej akcji bramkę dobył Dawid Kadej. Okazała się ona honorową, mimo kolejnych szans. Jednak Artur Zając był czujny.

GMD Plus – Śródmieście Grudziądz 4:2 (1:2)
Bramki:
GMD Plus:
Marcin Gaca 2, Mateusz Zbiranek 1, Aleksander Karbowski 1.
Śródmieście: Kacper Pryszło 1, Jakub Rulewski 1.
MVP meczu: Marcin Gaca (GMD Plus).

Od początku inicjatywa była po stronie extraligowca, ale dobrze w bramce rywali spisywał się Piotr Piechocki. Nie zdołali go zaskoczyć Mateusz Łuczak, Mateusz Zbiranek czy Aleksander Karbowski. Po drugiej stronie boiska wynik mogli otworzyć Mateusz Cieszyński (obronił Kacper Siuda) i Patryk Bączkowski (nieudane lobowanie bramkarza). W 7. min. piłkarze GMD objęli prowadzenie po strzale Marcina Gacy. Jednak grudziądzanie po 60 sekundach odpowiedzieli, a po ładnej akcji do remisu doprowadził Kacper Pryszło. W 14. min. Śródmieście zaskoczyło przedstawiciela elity jeszcze raz, gdy Jakub Rulewski wygrał pojedynek sam na sam z Kacprem Siudą. Tuż przed przerwą mogło być 3:1, ale dobrej okazji nie wykorzystał Cieszyński.

W 2. części zespół Damiana Ejankowskiego w sześć minut odwrócił wynik. W 17. min. do remisu po zagraniu Gacy doprowadził Mateusz Zbiranek. Pięć minut później Aleksander Karbowski bezpośrednio z rzutu wolnego zaskoczył Piechockiego. W 23. min. bliski wyrównania był Cieszyński, lecz zabrakło mu do szczęścia ok. 50 centymetrów. Potem groźnie strzelał Rulewski, ale Siuda był na posterunku. W 27. min. piłkarze z Grudziądza zaczęli grać z „lotnym bramkarzem”, lecz szybko popełnili stratę, którą wykorzystał Marcin Gaca posyłając futsalówkę do pustej bramki z ok. 18 metrów. Grudziądzanie próbowali dalej, jednak bez powodzenia. W ćwierćfinale zagra GMD Plus.

Gresta i Partnerzy – MetalBark Bydgoszcz 0:1 (0:0)
Bramka:
MetalBark:
Wojciech Konwiński 1.
MVP meczu: Kamil Jaśniewski (MetalBark).

Gresta drugi raz z rzędu odpada z walki o mistrzostwo naszej ligi w 1. rundzie fazy play off. To był najbardziej wyrównany baraż. W składzie Extraligowca pojawili się dawno nieobecni Jakub Lewandowski i Norbert Frankiewicz, wrócił też Mikołaj Topór. Za to nieobecny był Jakub Rządkowski. U bydgoszczan zabrakło Radosława Zużydło, Marcina Lipca czy Adama Kacprzaka. W pierwszym kwadransie częściej angażowany był golkiper MetalBarku Kamil Jaśniewski. Już w 1. min. po bombie z dystansu Mikołaja Topora w sukurs przyszedł mu słupek. Później obronił strzały m.in. Topora, Lewandowskiego, Macieja Cerajewskiego, Dominika Zielińskiego czy Filipa Ławickiego. Z kolei formę Brajana Olkiewicza sprawdzili Łukasz Stasiak (dwukrotnie) i Dariusz Dąbrowski. Druga połowa lepiej zaczęła się dla piłkarzy z Bydgoszczy. W 17. min. po zagraniu Stasiaka na czystą pozycję wyszedł Wojciech Konwiński, który nie zmarnował szansy dając prowadzenie drugoligowcowi. Później bracia Konwińscy oraz Marcin Madeja i Tomasz Ejankowski mogli podwyższyć wynik, jednak zabrakło im precyzji. Gresta dążyła do remisu. Najlepszą okazję miał w 26. min. Filip Ławicki, lecz przegrał pojedynek sam na sam z Jaśniewskim. W ostatnich trzech minutach zawodnicy Gresty próbowali gry z „lotnym bramkarzem”, ale rywale skutecznie bronili się i dowieźli skromne 1:0 do końca. Przypomnijmy, że przed rokiem zespół Grzegorza Fettera także na tym etapie odpadł z rywalizacji przegrywając z Gresta/Pantery 5:6.

Noe-Trans/Rolmasz Przysiersk – Klub Podróżnika/Pascal 10:2 (3:1)
Bramki:
Noe-Trans:
Amadeusz Olszewski 5, Michał Igliński 1, Adam Kardas 1, Patryk Kotala 1, Patryk Szymecki 1, Bartosz Rybiński 1.
KP/Pascal: Filip Rzepka 2.
MVP meczu: Amadeusz Olszewski (Noe-Trans/Rolmasz).

Przewaga extraligowca nad piątym drugoligowcem była duża. Już same statystyki strzałów to potwierdzają, bo było w nich 30:15. Sprawa awansu wyjaśniła się w zasadzie po 18 minutach, gdy zespół Dariusza Gerke prowadził 6:1. W 1. części już w 1. min. wynik otworzył Michał Igliński. Na 2:0 sześć minut później podwyższył Amadeusz Olszewski. Później przysierszczanie mieli kolejne szanse, ale też Klub Podróżnika mógł złapać kontakt, choćby po uderzeniu Patryka Klimka. W 14. min. po indywidualnej akcji trzecią bramkę dla Noe-Trans strzelił Adam Kardas, ale jeszcze przed przerwą zdołał odpowiedzieć Filip Rzepka. Na początku 2. części na listę strzelców wpisali się Patrykowie Kotala i Szymecki, a potem zaczął się show Amadeusza Olszewskiego, który czterokrotnie umieścił piłkę w siatce rywali, a mógł więcej. Jego kanonadę na chwilę przerwali Bartosz Rybiński (na 8:1) oraz Filip Rzepka (na 8:2).

W ćwierćfinale zagrają: Galport Świecie – MetalBark Bydgoszcz, Raf-Mix & Partnerzy – Olimp Futsal Team, Haber Team – GMD Plus, FC Świecie – Noe-Trans/Rolmasz Przysiersk.