Liga: Baraż

Baraż

Noe-Trans/Rolmasz vs KP/Pascal

Noe-Trans/Rolmasz Przysiersk – Klub Podróżnika/Pascal 10:2 (3:1)
Bramki:
Noe-Trans: Amadeusz Olszewski 5, Michał Igliński 1, Adam Kardas 1, Patryk Kotala 1, Patryk Szymecki 1, Bartosz Rybiński 1.
KP/Pascal: Filip Rzepka 2.
MVP meczu: Amadeusz Olszewski (Noe-Trans/Rolmasz).

Przewaga extraligowca nad piątym drugoligowcem była duża. Już same statystyki strzałów to potwierdzają, bo było w nich 30:15. Sprawa awansu wyjaśniła się w zasadzie po 18 minutach, gdy zespół Dariusza Gerke prowadził 6:1. W 1. części już w 1. min. wynik otworzył Michał Igliński. Na 2:0 sześć minut później podwyższył Amadeusz Olszewski. Później przysierszczanie mieli kolejne szanse, ale też Klub Podróżnika mógł złapać kontakt, choćby po uderzeniu Patryka Klimka. W 14. min. po indywidualnej akcji trzecią bramkę dla Noe-Trans strzelił Adam Kardas, ale jeszcze przed przerwą zdołał odpowiedzieć Filip Rzepka. Na początku 2. części na listę strzelców wpisali się Patrykowie Kotala i Szymecki, a potem zaczął się show Amadeusza Olszewskiego, który czterokrotnie umieścił piłkę w siatce rywali, a mógł więcej. Jego kanonadę na chwilę przerwali Bartosz Rybiński (na 8:1) oraz Filip Rzepka (na 8:2).

 

Gresta i Partnerzy vs MetalBark

Gresta i Partnerzy – MetalBark Bydgoszcz 0:1 (0:0)
Bramka:
MetalBark: Wojciech Konwiński 1.
MVP meczu: Kamil Jaśniewski (MetalBark).

Gresta drugi raz z rzędu odpada z walki o mistrzostwo naszej ligi w 1. rundzie fazy play off. To był najbardziej wyrównany baraż. W składzie Extraligowca pojawili się dawno nieobecni Jakub Lewandowski i Norbert Frankiewicz, wrócił też Mikołaj Topór. Za to nieobecny był Jakub Rządkowski. U bydgoszczan zabrakło Radosława Zużydło, Marcina Lipca czy Adama Kacprzaka. W pierwszym kwadransie częściej angażowany był golkiper MetalBarku Kamil Jaśniewski. Już w 1. min. po bombie z dystansu Mikołaja Topora w sukurs przyszedł mu słupek. Później obronił strzały m.in. Topora, Lewandowskiego, Macieja Cerajewskiego, Dominika Zielińskiego czy Filipa Ławickiego. Z kolei formę Brajana Olkiewicza sprawdzili Łukasz Stasiak (dwukrotnie) i Dariusz Dąbrowski. Druga połowa lepiej zaczęła się dla piłkarzy z Bydgoszczy. W 17. min. po zagraniu Stasiaka na czystą pozycję wyszedł Wojciech Konwiński, który nie zmarnował szansy dając prowadzenie drugoligowcowi. Później bracia Konwińscy oraz Marcin Madeja i Tomasz Ejankowski mogli podwyższyć wynik, jednak zabrakło im precyzji. Gresta dążyła do remisu. Najlepszą okazję miał w 26. min. Filip Ławicki, lecz przegrał pojedynek sam na sam z Jaśniewskim. W ostatnich trzech minutach zawodnicy Gresty próbowali gry z „lotnym bramkarzem”, ale rywale skutecznie bronili się i dowieźli skromne 1:0 do końca. Przypomnijmy, że przed rokiem zespół Grzegorza Fettera także na tym etapie odpadł z rywalizacji przegrywając z Gresta/Pantery 5:6.

 

GMD Plus vs Śródmieście

GMD Plus – Śródmieście Grudziądz 4:2 (1:2)
Bramki:
GMD Plus: Marcin Gaca 2, Mateusz Zbiranek 1, Aleksander Karbowski 1.
Śródmieście: Kacper Pryszło 1, Jakub Rulewski 1.
MVP meczu: Marcin Gaca (GMD Plus).

Od początku inicjatywa była po stronie extraligowca, ale dobrze w bramce rywali spisywał się Piotr Piechocki. Nie zdołali go zaskoczyć Mateusz Łuczak, Mateusz Zbiranek czy Aleksander Karbowski. Po drugiej stronie boiska wynik mogli otworzyć Mateusz Cieszyński (obronił Kacper Siuda) i Patryk Bączkowski (nieudane lobowanie bramkarza). W 7. min. piłkarze GMD objęli prowadzenie po strzale Marcina Gacy. Jednak grudziądzanie po 60 sekundach odpowiedzieli, a po ładnej akcji do remisu doprowadził Kacper Pryszło. W 14. min. Śródmieście zaskoczyło przedstawiciela elity jeszcze raz, gdy Jakub Rulewski wygrał pojedynek sam na sam z Kacprem Siudą. Tuż przed przerwą mogło być 3:1, ale dobrej okazji nie wykorzystał Cieszyński.

W 2. części zespół Damiana Ejankowskiego w sześć minut odwrócił wynik. W 17. min. do remisu po zagraniu Gacy doprowadził Mateusz Zbiranek. Pięć minut później Aleksander Karbowski bezpośrednio z rzutu wolnego zaskoczył Piechockiego. W 23. min. bliski wyrównania był Cieszyński, lecz zabrakło mu do szczęścia ok. 50 centymetrów. Potem groźnie strzelał Rulewski, ale Siuda był na posterunku. W 27. min. piłkarze z Grudziądza zaczęli grać z „lotnym bramkarzem”, lecz szybko popełnili stratę, którą wykorzystał Marcin Gaca posyłając futsalówkę do pustej bramki z ok. 18 metrów. Grudziądzanie próbowali dalej, jednak bez powodzenia. W ćwierćfinale zagra GMD Plus.

 

Olimp Futsal Team vs Chełmża JS Power

Olimp Futsal Team – Chełmża Futsal Team 5:1 (2:0)
Bramki:
Olimp FT: Dominik Zając 1, Bartosz Majorek 1, Karol Misiaszek 1, Mateusz Zduński 1 (samobójcza), Damian Gross 1.
Chełmża FT: Dawid Kadej 1.
MVP meczu: Dominik Zając (Olimp Futsal Team).

Baraże zaczęliśmy od meczu mistrza z wicemistrzem II ligi. To był rewanż za zeszły tydzień. Wówczas wygrał Olimp 3:0. W 1. części spotkanie było wyrównane z szansami z obu stron. Dobrze jednak spisywali się bramkarze Artur Zając i Dominik Kwiatkowski. Kluczowa okazała się ostatnia minuta przed przerwą. W 14. min. strzał Damiana Grossa obronił Kwiatkowski, ale piłka spadła pod nogi Dominika Zająca, który umieścił ją w sieci dając prowadzenie Olimpowi. 35 sekund później na 2:0 podwyższył Bartosz Majorek, a asystował mu Piotr Gross. W 2. połowie mistrz II ligi dość szybko rozstrzygnął sprawę awansu. W 18. min. skuteczną kontrę golem zakończył Karol Misiaszek. Trzy minuty potem po zagraniu Misiaszka piłkę do własnej bramki skierował Mateusz Zduński. Olimp Futsal Team kontrolował wydarzenia na boisku. W 24. min. zadał kolejny cios, a jego autorem był Damian Gross. Chełmżanie odpowiedzieli po 30 sekundach, gdy po indywidualnej akcji bramkę dobył Dawid Kadej. Okazała się ona honorową, mimo kolejnych szans. Jednak Artur Zając był czujny.