Liga: Eliminacje Gr. B

Eliminacje Gr. B

Gresta Błękitni Podwiesk vs Haber Logistics

Gresta/Błękitni Podwiesk – Haber Logistics 8:0 (3:0)
Bramki:
Gresta/Błękitni: Bartosz Kotras 4, Aleksander Olszewski 1, Jakub Olszewski 1, Karol Nicieja 1, Szymon Taczyński 1.
MVP meczu: Bartosz Kotras (Gresta/Błękitni Podwiesk).

Zwycięstwo Bad Boys Serock odebrało szanse na awans do II ligi piłkarzom z Podwieska, ale nie przeszkodziło im w rozegraniu dobrego meczu. Mieli ułatwione zadanie, bo rywale nie zawiesili im wysoko poprzeczki. Najlepiej przewagę Błękitnych dokumentują statystyki strzałów, w których było 44 do 14. Worek z bramkami rozwiązał się w 4. min., gdy po rzucie rożnym gola zdobył Bartosz Kotras. 60 sekund później na 2:0 podwyższył Aleksander Olszewski. Wynik do przerwy ustalił w 12. min. Jakub Olszewski. Gdyby nie bramkarz Mateusz Pawłowski prowadzenie Gresta/Błękitni byłoby znacznie wyższe. Haber Logistics najlepsze sytuacje stworzył na koniec 1, części i na początku drugiej, ale zmarnowali je Kacper Kiełpiński, Wojciech Deręgowski i Mateusz Szymecki. Tymczasem po drugiej stronie boiska trafili Kotras i Karol Nicieja. W 21. min. było już 5:0. W ostatnich 9 minutach zawodnicy z Podwieska toczyli pojedynki z Mateuszem Pawłowskim. Ten rób co mógł, by uchronić swoich kolegów przed wyższą porażkę, ale w ostatnich 120 sekundach jeszcze trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki po uderzeniu z rzutu wolnego Szymona Taczyńskiego i dwóch golach Bartosza Kotrasa. Piłkarzom Habra nie udało się zdobyć nawet honorowego trafienia, choć okazje mieli Przemysław Gerke, Albert Baszkiewicz i Dawid Murawski.

 

Bad Boys Serock vs FC Chełmża

Bad Boys Serock – FC Chełmża 5:2 (1:1)
Bramki:
Bad Boys: Jakub Andrykowski 3, Bartosz Wolak 1 (samobójcza), Kacper Russ 1.
FC Chełmża: Bartosz Wolak 2.
MVP meczu: Jakub Andrykowski (Bad Boys Serock).

Beniaminek z Serocka potrzebował zwycięstwa, by przypieczętować 3. miejsce i awans do II ligi. Jednak najsłabsza ekipa grupy „B” walce nie chciała mu ułatwiać zadania. Pierwszym ostrzeżeniem był gol w 4. min. Bartosza Wolaka na otwarcie wyniku. Cztery minuty potem do remisu doprowadził Jakub Andrykowski po podaniu Jakuba Cielepaka. Serocczanie do przerwy mogli objąć prowadzenie, lecz brakowało im szczęścia pod bramką rywali. Słupki obili Mateusz Chruszczewski i Cielepak, a jeszcze przy 0:1 w poprzeczkę trafił Artur Polasik. Dobrze w bramce rywali spisywał się też Karol Banach. Piłkarze FC też mogli znów wygrywać, lecz z kolei czujny był Marcin Narloch. Druga połowa zaczęła się pechowo dla Bartosza Wolaka, bo niefortunnie przeciął podanie Jakuba Cielepaka zaliczając samobójcze trafienie. W 19. min. na 3:1 podwyższył Kacper Russ, ale niecałą minutę później Bartosz Wolak zrehabilitował się za samobója zdobywając z rzutu wolnego kontaktowego gola. Chełmżanie mieli dwie szanse na wyrównanie, ale na posterunku był Narloch. W 25. min. znów dał o sobie znać duet Cielepak – Andrykowski i Bad Boys był bliżej II ligi. W 28. min. Michał Rozworski sprokurował rzut wolny dla serocczan za niedozwolone podanie do bramkarza. Piłkarze z gminy Pruszcz skutecznie go rozegrali, a gola zdobył Jakub Andrykowski pieczętując wygraną i awans do grona drugoligowców.

 

MetalBark vs Chełmża JS Power

MetalBark Bydgoszcz – Chełmża Futsal Team JS Power-Pol 3:4 (2:3)
Bramki:
MetalBark: Adam Kacprzak 2, Wojciech Konwiński 1.
Chełmża FT: Marcin Trzoski 2, Bartłomiej Siwek 1, Oleksandr Yepifanov 1.
MVP meczu: Oleksandr Yepifanov (Chełmża Futsal Team).

Drugie starcie tych drużyn w ten weekend przyniosło także sporo emocji, a wynik był sprawą otwartą do samego końca. Chełmżanie zrewanżowali się za sobotnią porażkę w Pucharze Ligi, choć tym razem mniej strzelali, ale za to celniej. Pierwsi gola zdobyli bydgoszczanie. W 3. min. ładnym uderzeniem z ok. 15 metrów popisał się Wojciech Konwiński. Wicelider grupy „B” odpowiedział 19 sekund potem, a do siatki piłkę posłał Bartłomiej Siwek. W 5. min. Marcin Trzoski dał prowadzenie ekipie z Chełmży, lecz MetalBark odpowiedział po 60 sekundach, gdy na raty strzelał Adam Kacprzak. Pierwsze jego uderzenie obronił Dominik Kwiatkowski, ale dobitka była już skuteczna. Potem oba zespoły miały swoje szanse na trzeciego gola, ale czujni byli bramkarze albo zabrakło precyzji. Na 37 sekund przed przerwą znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Marcin Trzoski i to chełmżanie po pierwszym kwadransie wygrywali 3:2. W 2. części obraz gry był podobny. Inicjatywa była po stronie bydgoszczan, ale przeciwnicy dobrze bronili się i groźnie odpowiadali. W 20. min. Radosław Zużydło ładnie wypatrzył Adama Kacprzaka, a ten strzałem zza pola karnego doprowadził do remisu. Ten utrzymywał się do ostatniej minuty, choć wcześniej obie drużyny mogły go zmienić. Najbliżej tego był Dariusz Dąbrowski, jednak trafił w poprzeczkę. Na 37 sekund przed końcem meczu chełmżanie zadali decydujący cios. Po zagraniu Przemysława Legutki piłkę do siatki wślizgiem wepchnął Oleksandr Yepifanov. To nie było koniec emocji. Na 4 sekundy przed końcową syreną za faul drugą żółtą kartkę ujrzał Jakub Soszka. Potem za przepychanki o piłkę sędzia ukarał żółtymi kartkami Marcina Trzoskiego i Tomasza Ejankowskiego. Dla tego pierwszego było to drugie upomnienie, więc cztery ostatnie sekundy chełmżanie musieli dograć trzech na pięciu. Piłkarze z Bydgoszczy zdążyli rozegrać akcję, ale nie zakończyli jej strzałem i tak MetalBark po raz pierwszy w naszej lidze doznał porażki. Pechowy okazał się dla niego 13 mecz.

 

Haber Logistics vs MetalBark

Haber Logistics – MetalBark Bydgoszcz 0:23 (0:9)
Bramki:
MetalBark: Dariusz Dąbrowski 6, Michał Konwiński 5, Radosław Zużydło 4, Wojciech Konwiński 3, Marcin Madeja 3, Adam Kacprzak 2.
MVP meczu: Michał Konwiński (MetalBark).

Haber Logistics do starcia z liderem przystąpił osłabiony. W składzie zabrakło Piotra Brachuckiego, Krzysztofa Piątkowskiego, Dawida Murawskiego, Mateusza Szymeckiego czy Dominika Rybackiego. Trudno zatem było liczyć na jakiś korzystny wynik z bydgoszczanami. Ci już w 15. sekundzie zaczęli kanonadę, a worek z bramkami rozwiązał Marcin Madeja. W 5. min. MetalBark prowadził już 5:0, a po kwadransie 9:0. W 2. połowie beniaminek z Bydgoszczy systematycznie zadawał kolejne ciosy. Królami polowania byli Wojciech Konwiński (5 goli, 5 asyst) i Dariusz Dąbrowski (6 goli, 2 asysty). W sumie aż siedmiu zawodników mogło podejść do losowania „kopertówek”, w tym bramkarz Kamil Jaśniewski, który zaliczył już czwarte „zerko” w tym sezonie. Dodajmy, że bydgoszczanie oddali aż 59 strzałów, z których 28 obronił Wojciech Pawłowski. Gdyby nie on, to jego zespół przegrałby znacznie wyżej. Piłkarze Habra próbowali zdobyć przynajmniej honorową bramkę. Stolik sędziowski na ich konto zapisał 21 strzałów, z czego 12 celnych. Najlepszych okazji nie wykorzystali Wojciech Deręgowski (przy 0:5) i przetransferowany przed meczem z Futsal Lniano Kacper Kiełpiński (przy 0:13).

 

Chełmża JS Power vs Przyjaciele z Boiska

Chełmża Futsal Team JS Power-Pol – Przyjaciele z Boiska Bysław 2:2 (0:0)
Bramki:
Chełmża FT: Kacper Rybacki 1, Marcin Trzoski 1.
Przyjaciele: Adrian Ziętkowski 1, Adam Kowalski 1.
MVP meczu: Aleksander Kufel (Przyjaciele z Boiska).

Chełmżanie potrzebowali przynajmniej punktu, żeby przyklepać awans do II ligi. Od początku posiadali inicjatywę, ale nie potrafili tego udokumentować golem. Znów świetne zawody rozgrywał bramkarz Aleksander Kufel, który raz po raz popisywał się dobrymi interwencjami. Trzeba jednak dodać, że jego koledzy też sporo uderzeń rywali zablokowali. Próbowali Dawid Kadej, Kacper Rybacki, Marcin Trzoski, ale bez efektu. Bysławianie poza dwoma strzałami Adriana Ziętkowskiego niespecjalnie zagrozili bramce Dominika Kwiatkowskiego. Po kwadransie było bez goli. W 2. części obraz gry był podobny przez osiem minut. W końcu w 23. min. strzałem z ok. 9 metrów Kacper Rybacki pokonał Kufla. Minutę potem Przyjaciele z Boiska wyrównali. Po akcji Patryka Hope z bliska piłkę w siatce umieścił Adrian Ziętkowski. Piłkarze z Chełmży prowadzenie odzyskali w 27. min., gdy po dobrze rozegranym rzucie rożnym gola na raty strzelił Marcin Trzoski. Jednak zespół z powiatu tucholskiego znów odpowiedział po 60 sekundach, gdy kapitalnym uderzeniem z ok. 15 metrów popisał się Adam Kowalski. Remis utrzymał się do końca.

 

Gresta Błękitni Podwiesk vs Bad Boys Serock

Gresta/Błękitni Podwiesk – Bad Boys Serock 6:6 (5:4)
Bramki:
Gresta/Błękitni: Aleksander Olszewski 3, Bartosz Kotras 2, Jakub Olszewski 1.
Bad Boys: Jakub Andrykowski 2, Marcin Włoch 2 (1 rzut karny), Mikołaj Włoch 1, Daniel Bandyszewski 1.
MVP meczu: Aleksander Olszewski (Gresta/Błękitni Podwiesk).

To był mecz o 3. miejsce w grupie „B”. Także przyniósł sporo emocji. W bramce Błękitnych ponownie musiał stanąć Wojciech Sondej, a do tego część zawodników miała za sobą podróż do Warszawy i z powrotem, bo grała mecz CLJ U19 w barwach Futsalu Świecie. Serocczanie zaczęli lepiej, bo w 57. sekundzie gola dla nich strzelił Jakub Andrykowski. W 2. min. powinno być 2:0, jednak Andrykowski nie wykorzystał rzutu karnego posyłając piłkę wprost w ręce Sondeja. Ta sytuacja zemściła się natychmiast, bo do remisu doprowadził Aleksander Olszewski. W 6. min. Jakub Andrykowski zrehabilitował się za rzut karny kończąc składną akcję Kacpra Russa i Marcina Włocha. 60 sekund potem Mikołaj Włoch ładnym uderzeniem z dystansu podwyższył na 3:1 i wydawało się, że beniaminek z Serocka ma wynik pod kontrolą. Nic z tego. Piłkarze z Podwieska w 12. min. w krótkim odstępie czasu zdobyli dwa gole i był remis. Najpierw trafił Aleksander Olszewski, a potem Jakub Olszewski. W 13. min. Aleksander Olszewski skompletował hat-tricka i było 4:3 dla Gresta/Błękitni. Jednak to nie był koniec strzelania w pierwszym kwadransie meczu. W 14. min. z rzutu karnego do remisu doprowadził Marcin Włoch, ale na sekundę przed przerwą Bartosz Kotras strzałem z ośmiu metrów zaskoczył Krystiana Lara i znów bliżej 3. miejsca były dawne „Pantery”.

Podrażnieni serocczanie od początku 2. połowy atakowali, lecz w 20. min. gola zdobyli rywale. Po kontrze na 6:4 podwyższył Bartosz Kotras. Zawodnik ten minutę później sfaulował przed własną bramką Marcina Włocha i sędzia podyktował rzut karny, którego na kontaktowego gola zamienił sam poszkodowany. W 22. min. był znów remis, a doprowadził do niego Daniel Bandyszewski przy udziale Bartosza Kotrasa. Do końca oba zespoły szukały zwycięskiego trafienia. Miały okazje, ale wynik nie zmienił się. W tej sytuacji remis pozwolił zachować 3. miejsce Bad Boys, który ma jeden punkt więcej od Gresta/Błękitni i chyba łatwiejszego przeciwnika w ostatniej kolejce.

 

MetalBark vs Przyjaciele z Boiska

MetalBark Bydgoszcz – Przyjaciele z Boiska Bysław 9:0 (4:0)
Bramki:
MetalBark: Dariusz Dąbrowski 2, Marcin Lipiec 2, Michał Konwiński 2, Radosław Zużydło 1, Wojciech Konwiński 1, Tomasz Ejankowski 1.
MVP meczu: Dariusz Dąbrowski (MetalBark Bydgoszcz).

Zgodnie z przewidywaniami mecz od początku do końca przebiegał pod dyktando bydgoszczan, którzy oddali aż 51 strzałów. Bramkarz Aleksander Kufel obronił ich 29, choć wyniku 0:0 tym razem długo nie utrzymał. W 2. min. beniaminek objął prowadzenie po golu Michała Konwińskiego, a kilka chwil potem na 2:0 podwyższył Dariusz Dąbrowski. Do przerwy mimo wielu okazji faworyt dołożył tylko dwa trafienia. W 10. min. Kufla zaskoczył Marcin Lipiec, a 180 sekund później ponownie Dąbrowski. Przyjaciele najlepszą szansę mieli przy 0:3, ale Kamil Jaśniewski wygrał pojedynek z Adrianem Ziętkowskim. Pierwsze minuty 2. części były spokojne. Dopiero w 21. min. Michał Konwiński z zerowego kąta zdobył piątą bramkę dla swojej drużyny, a później do siatki trafili Radosław Zużydło i Marcin Lipiec. Zawodnicy z Bysławia próbowali strzelić honorowego gola. Mieli w tej połowie 2-3 dobre okazje, najlepszej nie wykorzystał w 26. min. Kamil Pieczka przegrywając pojedynek sam na sam z Kamilem Jaśniewskim. W końcowych minutach Wojciech Konwiński i Tomasz Ejankowski podwyższyli prowadzenie beniaminka, ale dwucyfrówki bydgoszczanom nie udało się osiągnąć mimo kolejnych szans bramkowych. Dodajmy, że licząc ten przerwany sezon 2020/21 było to dziesiąte zwycięstwo MetalBarku w naszej lidze w dziesiątym meczu. Zespół z Bydgoszczy został trzecim drugoligowcem.

 

FC Chełmża vs Gresta Błękitni Podwiesk

FC Chełmża – Gresta/Błękitni Podwiesk 5:6 (4:4)
Bramki:
FC Chełmża: Bartosz Wolak 4, Kacper Filocha 1.
Gresta/Błękitni: Aleksander Olszewski 2, Bartosz Kotras 1, Jakub Olszewski 1, Wiktor Chyliński 1, Kamil Filocha 1 (samobójcza).
MVP meczu: Aleksander Olszewski (Gresta/Błękitni).

Piłkarze z Podwieska potrzebowali trzech punktów, by przedłużyć szanse na awans do II ligi z 3. miejsca. Do meczu przystąpili bez nominalnego bramkarza, między słupkami stanął Wojciech Sondej. Zaczęło się od szybkich goli dla dla Błękitnych. W 3. min. wynik otworzył Bartosz Kotras, a 40 sekund później na 2:0 podwyższył Aleksander Olszewski. Jednak chełmżanie od 5. min. zaczęli grać odważniej w ataku i efekty przyszły szybko. Najpierw dwa gole zdobył Bartosz Wolak, a na 3:2 trafił Kacper Filocha. Gresta odpowiedziała dopiero w 12. min. za sprawą Jakuba Olszewskiego. Piłkarze FC w 14. min. jeszcze raz wyszli na prowadzenie, gdy na raty czwartego swojego gola strzelił Bartosz Wolak. Na dwie sekundy przed przerwą do remisu doprowadził Wiktor Chyliński.

W 17. min. Aleksander Olszewski sprytną podcinką nad bramkarzem sprawił, że zespół z Podwieska znów był na prowadzeniu. Sześć minut później po strzale Jakuba Olszewskiego bramkarz FC odbił piłkę, ale ta trafiła w nogę Kamila Filochy i wpadła do siatki. Zawodnicy Gresta/Błękitni przez kolejne minuty kontrolowali wydarzenia na boisku mając okazje do zamknięcia wyniku, ale je marnowali. W 29. min. rzutu karnego przedłużonego nie wykorzystał Aleksander Olszewski (obronił Jakub Żuchowski). Szybko to się zemściło, bo Bartosz Wolak trafił na 5:6. Chełmżanie mieli 38 sekund na wyrównanie, ale popełnili siódmy faul. Ponownie do rzutu karnego przedłużonego podszedł Aleksander Olszewski, lecz znów go zmarnował. Tym razem piłką ucelował w poprzeczkę. Na szczęście dla niego rywale nie zdołali już zagrozić bramce Wojciecha Sondeja.

 

Bad Boys Serock vs Przyjaciele z Boiska

Bad Boys Serock – Przyjaciele z Boiska Bysław 1:0 (0:0)
Bramka:
Bad Boys: Jakub Cielepak 1.
MVP meczu: Aleksander Kufel (Przyjaciele z Boiska).

To był pojedynek serocczan z bramkarzem Aleksandrem Kuflem, który nie pierwszy raz w naszej lidze miał swój „dzień konia”. Ci pierwsi oddali 30 strzałów, w tym 22 celne. Golkiper Przyjaciół obronił 21, w tym wygrał kilka pojedynków sam na sam. Długo zanosiło się, że pierwszy raz w historii HLPN w Świeciu będzie bezbramkowy remis. Rozstrzygający okazał się rzut wolny dla Bad Boys w 27. min. Strzał z ok. 15 metrów Marcina Włocha był niecelny, ale piłkę odbił sprytnie stojący przed bramką Jakub Cielepak i ta wylądowała w siatce. Na 6 sekund przed końcem po kopnięciu piłki z autu przez Filipa Olszewskiego ta odbijając się od słupka wpadła do bramki zespołu z Serocka. Jednak po drodze nie dotknęła nikogo, więc gol nie został uznany. Piłkarze z Bysławia w tym spotkaniu oddali tylko 12 strzałów, w tym pięć celnych. Mieli jednak dwie doskonałe szanse. W 14. min. Krystian Lar obronił strzał z bliska Patryka Musiała. Z kolei w 17. min. golkipera serocczan nie zdołał pokonać Olszewski.

 

Chełmża JS Power vs Haber Logistics

Chełmża Futsal Team JS Power – Haber Logistics 10:4 (4:1)
Bramki:
Chełmża FT: Kacper Rybacki 3, Marcin Trzoski 2, Bartosz Łubkowski 2, Sebastian Kępiński 2, Jakub Soszka 1.
Haber Logistics: Dawid Murawski 2, Krzysztof Piątkowski 1, Mateusz Szymecki 1.
MVP meczu: Kacper Rybacki 3 (Chełmża Futsal Team).

Haber Logistisc ściągnął na to spotkanie nieobecnego w poprzednich dwóch spotkaniach Dominika Rybackiego. Ten był aktywny w ataku (14 strzałów), ale na niewiele się to zdało. Chełmżanie byli zdecydowanie lepsi i konkretniejsi w ataku, o czym przemawiają statystyki. Oddali 42 strzały przy 27 rywali. Co prawda, zaczęło się obiecująco dla zespołu Krzysztofa Piątkowskiego, bo w 6. min. prowadzenie dał mu Dawid Murawski. 60 sekund potem do remisu ładnym strzałem z boku boiska doprowadził Marcin Trzoski. Jeszcze Przemysław Gerke mógł w 8. min. odzyskać prowadzenie dla Habra, jednak trafił w słupek. Po chwili to się zemściło, bo gola dla zespołu z Chełmży zdobył Kacper Rybacki. Potem Dominik Rybacki zmarnował sytuację trzech na jednego i zamiast remisu po chwili zrobiło się 3:1 dla rywali, bo znów do siatki futsalówkę wpakował Kacper Rybacki. Wynik do przerwy ładnym uderzeniem ustalił Jakub Soszka.

Drugi kwadrans to już całkowita dominacja chełmżan, którzy w siedem minut dołożyli cztery gole (Marcin Trzoski, Bartosz Łubkowski, Sebastian Kępiński 2) wychodząc na 8:2. Haber Logistics zdołał odpowiedzieć w międzyczasie tylko premierowym trafieniem w naszej lidze prezesa Krzysztofa Piątkowskiego (na 2:6). W końcowych minutach oba zespoły dołożyły jeszcze po dwie bramki. Na 8:3 trafił Mateusz Szymecki, ale chełmżanie odpowiedzieli zasprawą Kacpra Rybackiego i Bartosza Łubkowskiego. Wynik ustalił ten, który go otworzył, czyli Dawid Murawski. Dzięki dwóm zwycięstwom w ten weekend Chełmża Futsal Team został nowym liderem grupy „B” i też jest już blisko II ligi.

 

FC Chełmża vs MetalBark

FC Chełmża – MetalBark Bydgoszcz 0:9 (0:2)
Bramki:
MetalBark: Radosław Zużydło 2, Ireneusz Rżany 2, Michał Konwiński 2, Wojciech Konwiński 1 Tomasz Ejankowski 1, Adam Kacprzak 1,.
MVP meczu: Radosław Zużydło.

Część piłkarzy z Bydgoszczy z opóźnieniem dotarła do naszej hali, więc nie zdążyli zaliczyć rozgrzewki. Nadrobili ją podczas 1. połowy. MetalBark zaczął spokojnie, bez forsowania tempa, co umożliwiło chełmżanom skuteczną obronę. W 1. części tylko dwa razy dali się zaskoczyć faworytom. W 6. min. wynik otworzył Radosław Zużydło po zagraniu Tomasza Ejankowskiego, a na 2:0 cztery minuty później podwyższył Michał Konwiński. Piłkarze FC przy 0:1 byli blisko wyrównania, lecz po strzale z dystansu Bartosza Wolaka beniaminka uratował słupek. Od 18. min. MetalBark zaczął już częściej punktować chełmżan. Najpierw trafił Wojciech Konwiński, a potem dwa gole dołożył Ireneusz Rżany oraz jednego Tomasz Ejankowski. W 22. min. było już 6:0. Bydgoszczanie na tym nie poprzestali, choć dwucyfrówki im się też nie udało osiągnąć. Do siatki jeszcze trafili Zużydło, Adam Kacprzak i Michał Konwiński. Piłkarze z Chełmży próbowali zdobyć honorowego gola, ale nie mieli atutów w ataku. W całym spotkaniu oddali zaledwie 7 strzałów, z czego sześć celnych. Bramkarz Kamill Jaśniewski tylko dwa razy w 2. połowie został zmuszony do poważniejszej interwencji. Golkiper z Bydgoszczy zaliczył już trzecie „zerko” w tym sezonie.

 

Bad Boys Serock vs Haber Logistics

Bad Boys Serock – Haber Logistics 9:1 (4:1)
Bramki:
Bad Boys: Jakub Andrykowski 4, Jakub Cielepak 2, Daniel Bandyszewski 1, Artur Polasik 1, Mikołaj Włoch 1.
Haber Logistics: Dominik Karczewski 1.
MVP meczu: Jakub Andrykowski (Bad Boys Serock).

Do trzech razy sztuka beniaminka z Serocka. Najpierw była wysoka porażka, potem remis, a teraz efektowne zwycięstwo. Z kolei u drużyny Krzysztofa Piątkowskiego jest zupełnie odwrotnie – wygrana, remis, porażka. Widać ile dla zespołu znaczy nieobecny po raz drugi Dominik Rybacki. Już w 42. sekundzie strzelanie zaczął Jakub Andrykowski. Minutę później do remisu doprowadził Dominik Karczewski i wydawało się, że czeka nas zacięty mecz. Statystycznie oba zespoły oddały po 18 strzałów, ale jakość była w sobotę po stronie serocczan. Już do przerwy wypracowali sobie oni trzybramkową zaliczkę po trafieniach Jakuba Cielepaka, Andrykowskiego i Daniela Bandyszewskiego. W 2. części „Źli Chłopcy” punktowali rywali niczym bokser. Główne skrzypce grali Jakub Andrykowski i Jakub Cielepak, aktywny był Artur Polasik. Haber Logistics nie miał czym postraszyć w ofensywie. Tylko 9 strzałów jego zawodnicy oddali w światło bramki, z których osiem obronił Marcin Narloch. Losy wyniku rozstrzygnęły się szybko, bo w 25. min. było już 7:1 dla Bad Boys.

 

FC Chełmża vs Chełmża JS Power

FC Chełmża – Chełmża Futsal Team JS Power-Pol 2:12 (2:5)
Bramki:
FC Chełmża: Filip Wiśniewski 1, Bartosz Wolak 1.
Chełmża FT: Oleksandr Yepifanov 4, Kacper Rybacki 3, Marcin Trzoski 2, Dawid Kadej 1, Jakub Soszka 1, Michał Rozworski 1 (samobójcza).
MVP meczu: Kacper Rybacki (Chełmża Futsal Team).

Derby Chełmży zakończyły się wysokim zwycięstwem faworyta, ale zaczęły się sensacyjnie, bo po pięciu minutach było 2:0 dla graczy FC. W 1. min. po ładnej akcji wynik otworzył Filip Wiśniewski. Cztery minuty później, po rzucie rożnym drugiego gola strzelił Bartosz Wolak. Kamil Ciesielski i jego koledzy na początku spotkania byli mocno nieskuteczni. W 7. min. kontaktową bramkę strzelił Dawid Kadej, ale dopiero od 9. min. beniaminek zaczął potwierdzać rolę faworyta. W dwie minuty wyszedł na prowadzenie 5:2 po golach Oleksandra Yepifanova, Jakuba Soszki, Kacpra Rybackiego i samobójczym trafieniu Michała Rozworskiego (na 4:2). Piłkarze FC Chełmża mieli dwie świetne okazje przed przerwą, by złapać kontakt, jednak zmarnowali je Wolak i Filip Wiśniewski.

Druga połowa to już kolejne ciosy Chełmża Futsal Team i łapanie punktów do losowania kopert. W 19. min. było już 8:2. Ostatecznie skończyło się na 12:2, a minimum cztery „oczka” w punktacji kanadyjskiej zaliczyło trzech zawodników. FC Chełmża po przerwie mógł pokusić się o przynajmniej jedno trafienie. Szanse miał Bartosz Wolak, ale już nie zdołał zaskoczyć Dominika Kwiatkowskiego.

 

Przyjaciele z Boiska vs Gresta Błękitni Podwiesk

Przyjaciele z Boiska Bysław – Gresta/Błękitni Podwiesk 2:9 (0:4)
Bramki:
Przyjaciele: Patryk Krajna 2.
Gresta/Błękitni: Aleksander Olszewski 4, Karol Nicieja 1, Wojciech Sondej 1, Szymon Taczyński 1, Bartosz Kotras 1, Wiktor Chyliński 1.
MVP meczu: Aleksander Olszewski (Gresta/Błękitni).

Po dwóch porażkach piłkarze z Podwieska odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Było ono w pełni zasłużone. Już w 2. min. wynik otworzył Karol Nicieja po zagraniu Bartosza Kotrasa. Później dobra postawa Aleksandra Kufla (22 strzały obronione w całym meczu) sprawiła, że kolejny gol padł dopiero w 11. min., gdy sytuację sam na sam wykorzystał Wojciech Sondej. Przed przerwą po bramce dołożyli jeszcze Szymon Taczyński i Aleksander Olszewski. Zespół z Bysławia miał duże problemy w ofensywie. W zasadzie tylko 2-3 akcje były groźniejsze. Za to 2. połowa zaczęła się od szybkiego trafienia Patryka Krajny na 4:1. Jednak Błękitni szybko odpowiedzieli dwoma golami Bartosza Kotrasa i Aleksandra Olszewskiego. W 23. min. po rzucie rożnym jeszcze raz do siatki trafił Krajna, jednak na więcej ekipy z powiatu tucholskiego w tym meczu nie było stać. To był dzień Aleksandra Olszewskiego, który strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty. W 27. min. skompletował hat-tricka wykorzystując rzut karny, a dwie minuty później trafił z rzutu wolnego. Wynik ustalił Wiktor Chyliński po zagraniu Aleksandra Olszewskiego, który jako pierwszy podszedł do losowania naszych świątecznych „kopertówek”.