MetalBark trzecim drugoligowcem. Ważna wygrana Olimpii

W sobotę rozegraliśmy cztery mecze eliminacyjne. Jako trzeci awans do II ligi przyklepał MetalBark Bydgoszcz.

MetalBark Bydgoszcz – Przyjaciele z Boiska Bysław 9:0 (4:0)
Bramki:
MetalBark:
Dariusz Dąbrowski 2, Marcin Lipiec 2, Michał Konwiński 2, Radosław Zużydło 1, Wojciech Konwiński 1, Tomasz Ejankowski 1.
MVP meczu: Dariusz Dąbrowski (MetalBark Bydgoszcz).

Zgodnie z przewidywaniami mecz od początku do końca przebiegał pod dyktando bydgoszczan, którzy oddali aż 51 strzałów. Bramkarz Aleksander Kufel obronił ich 29, choć wyniku 0:0 tym razem długo nie utrzymał. W 2. min. beniaminek objął prowadzenie po golu Michała Konwińskiego, a kilka chwil potem na 2:0 podwyższył Dariusz Dąbrowski. Do przerwy mimo wielu okazji faworyt dołożył tylko dwa trafienia. W 10. min. Kufla zaskoczył Marcin Lipiec, a 180 sekund później ponownie Dąbrowski. Przyjaciele najlepszą szansę mieli przy 0:3, ale Kamil Jaśniewski wygrał pojedynek z Adrianem Ziętkowskim. Pierwsze minuty 2. części były spokojne. Dopiero w 21. min. Michał Konwiński z zerowego kąta zdobył piątą bramkę dla swojej drużyny, a później do siatki trafili Radosław Zużydło i Marcin Lipiec. Zawodnicy z Bysławia próbowali strzelić honorowego gola. Mieli w tej połowie 2-3 dobre okazje, najlepszej nie wykorzystał w 26. min. Kamil Pieczka przegrywając pojedynek sam na sam z Kamilem Jaśniewskim. W końcowych minutach Wojciech Konwiński i Tomasz Ejankowski podwyższyli prowadzenie beniaminka, ale dwucyfrówki bydgoszczanom nie udało się osiągnąć mimo kolejnych szans bramkowych. Dodajmy, że licząc ten przerwany sezon 2020/21 było to dziesiąte zwycięstwo MetalBarku w naszej lidze w dziesiątym meczu. Beniaminek z Bydgoszczy jako pierwszy z grupy „B” zapewnił sobie awans do II ligi.

AA Young Boys – Olimp Futsal Team 6:21 (2:8)
Bramki:
Young Boys:
Łukasz Ciesielski 2, Szymon Flinik 2, Sebastian Konieczny 1, Patryk Doligalski 1.
Olimp FT: Łukasz Dormowicz 4, Damian Gross 4, Piotr Gross 3, Karol Misiaszek 2, Mateusz Skowroński 2, Rafał Etmański 2, Dominik Zając 2, Wiktor Zacharek 2.
MVP meczu: Łukasz Dormowicz (Olimp Futsal Team).

W składzie lidera grupy „A” pierwszy raz zagrali znani z Chełmża Futsal Team Rafał Etmański i Łukasz Dormowicz. W 3. min. prowadzenie Olimpowi dał Damian Gross, ale niecałą minutę później do remisu doprowadził Łukasz Ciesielski. Jednak natychmiast odpowiedział Damian Gross po podaniu Dormowicza, a w 6. min. na 3:1 podwyższył Karol Misiaszek. W tej samej minucie bramkarz Olimpu Miłosz Kurkowski za faul na środku boiska na Stanisławie Rakowskim ujrzał czerwoną kartkę. Między słupkami musiał stanąć Piotr Gross. Wydawało się, że to szansa dla „Młodych Chłopców”, lecz ci nie potrafili wykorzystać gry w przewadze przez dwie minuty, a na dodatek stracili gola. W odpowiedzi na 2:4 trafił Patryk Doligalski, jednak do przerwy Olimp Futsal Team rozstrzygnął sprawę zwycięstwa dokładając cztery bramki. W 2. połowie mieliśmy już prawdziwą kanonadę. W 21. min. było już 15:2. Szymon Flinik i Łukasz Ciesielski zdobyli gole dla Young Boys z własnej połowy do pustej bramki, jednak nie zrobiło to specjalnie wrażenia na piłkarzach z Chełmna i Chełmży, którzy dalej łapali kolejne punkty do klasyfikacji kanadyjskiej. Zatrzymali się dopiero na liczbie 21. W 29. min. wynik ustalił Szymon Flinik. Do losowania „kopertówek” podeszło aż siedmiu graczy Olimpu. Szczęście uśmiechnęło się do Rafała Etmańskiego, który wylosował nagrodę główną, czyli konsolę PlayStation 5.

Olimpia – Klub Podróżnika/Pascal 4:3 (2:1)
Bramki:
Olimpia:
Vargas Xavier Diaz 2 (1 z rzutu karnego), Roman Umanskiy 2.
KP/Pascal: Michał Malinowski 2, Kamil Fandrejewski 1.
MVP meczu: Roman Umanskiy (Olimpia).

To był mecz o „6 punktów”, a jego zwycięzca mocno przybliżył się do II ligi. Jak w tym sezonie gra Olimpia to są emocje, tak było też wczoraj. W 6. min. prowadzenie dał jej po indywidualnej akcji Roman Umanskiy, ale po 11 sekundach wyrównał Kamil Fandrejewski. W kolejnych minutach groźniejsi byli zawodnicy Klubu Podróżnika, lecz brakowało im szczęścia. W słupki trafili Fandrejewski, Michał Malinowski i Wojciech Stawarz. Raz z linii bramkowej piłkę wybił obrońca Olimpii. Dobrze bronił też Paweł Zadrużyński. Zespół z Drzycimia przetrzymał napór rywali i przed przerwą znów przejął inicjatywę. W 14. min. bramkarz Dariusz Koczorowski w powietrznym pojedynku zamiast w piłkę trafił w głowę Przemysława Krajczewskiego. Po analizie sytuacji na VAR-ze sędzia podyktował rzut karny, którego wykorzystał Vargas Xavier Diaz i do przerwy beniaminek prowadził 2:1. Od początku 2. części KP/Pascal atakował, ale wciąż jego graczom brakowało skuteczności i szczęścia. Pecha miał zwłaszcza Kamil Fandrejewski, który dwukrotnie obił słupek bramki rywali, a inne jego próby obronił Zadrużyński. W 21. min. Michał Malinowski doprowadził do remisu, lecz 120 sekund potem Olimpia skutecznie skontrowała, a gola zdobył Vargas Xavier Diaz. Zespół Grzegorza Ziółkowskiego wycofał bramkarza. Ten manewr przyniósł wyrównanie w 29. min., gdy do siatki znów trafił Malinowski. Jednak KP/Pascal dalej grał z „lotnym bramkarzem” i tym razem szybko za to zapłacił. Po przechwycie Roman Umanskiy posłał piłkę do pustej bramki z ponad 30 metrów zostając bohaterem swojej drużyny. Jeśli w ostatnim meczu Olimpia zremisuje przynajmniej z AA Young Boys to zagra w II lidze.

Gresta/Błękitni Podwiesk – Bad Boys Serock 6:6 (5:4)
Bramki:
Gresta/Błękitni:
Aleksander Olszewski 3, Bartosz Kotras 2, Jakub Olszewski 1.
Bad Boys: Jakub Andrykowski 2, Marcin Włoch 2 (1 rzut karny), Mikołaj Włoch 1, Daniel Bandyszewski 1.
MVP meczu: Aleksander Olszewski (Gresta/Błękitni Podwiesk).

To był mecz o 3. miejsce w grupie „B”. Także przyniósł sporo emocji. W bramce Błękitnych ponownie musiał stanąć Wojciech Sondej, a do tego część zawodników miała za sobą podróż do Warszawy i z powrotem, bo grała mecz CLJ U19 w barwach Futsalu Świecie. Serocczanie zaczęli lepiej, bo w 57. sekundzie gola dla nich strzelił Jakub Andrykowski. W 2. min. powinno być 2:0, jednak Andrykowski nie wykorzystał rzutu karnego posyłając piłkę wprost w ręce Sondeja. Ta sytuacja zemściła się natychmiast, bo do remisu doprowadził Aleksander Olszewski. W 6. min. Jakub Andrykowski zrehabilitował się za rzut karny kończąc składną akcję Kacpra Russa i Marcina Włocha. 60 sekund potem Mikołaj Włoch ładnym uderzeniem z dystansu podwyższył na 3:1 i wydawało się, że beniaminek z Serocka ma wynik pod kontrolą. Nic z tego. Piłkarze z Podwieska w 12. min. w krótkim odstępie czasu zdobyli dwa gole i był remis. Najpierw trafił Aleksander Olszewski, a potem Jakub Olszewski. W 13. min. Aleksander Olszewski skompletował hat-tricka i było 4:3 dla Gresta/Błękitni. Jednak to nie był koniec strzelania w pierwszym kwadransie meczu. W 14. min. z rzutu karnego do remisu doprowadził Marcin Włoch, ale na sekundę przed przerwą Bartosz Kotras strzałem z ośmiu metrów zaskoczył Krystiana Lara i znów bliżej 3. miejsca były dawne „Pantery”.

Podrażnieni serocczanie od początku 2. połowy atakowali, lecz w 20. min. gola zdobyli rywale. Po kontrze na 6:4 podwyższył Bartosz Kotras. Zawodnik ten minutę później sfaulował przed własną bramką Marcina Włocha i sędzia podyktował rzut karny, którego na kontaktowego gola zamienił sam poszkodowany. W 22. min. był znów remis, a doprowadził do niego Daniel Bandyszewski przy udziale Bartosza Kotrasa. Do końca oba zespoły szukały zwycięskiego trafienia. Miały okazje, ale wynik nie zmienił się. W tej sytuacji remis pozwolił zachować 3. miejsce Bad Boys, który ma jeden punkt więcej od Gresta/Błękitni i chyba łatwiejszego przeciwnika w ostatniej kolejce.