Piątkowe mecze pod dyktando faworytów

Olimp Futsal Team, MetalBark Bydgoszcz i Śródmieście Grudziądz odnieśli w piątkowy wieczór trzecie zwycięstwa w sezonie robiąc kolejny krok do II ligi.

Olimp Futsal Team – Strażak Ragnar Przechowo 9:5 (5:1)
Bramki:
Olimp FT:
Damian Gross 4, Szymon Szymański 2, Karol Misiaszek 2, Wiktor Zacharek 1.
Strażak: Patryk Winowiecki 1, Jakub Balda 1, Kamil Marek 1, Michał Pawelec 1, Bartosz Majorek 1 (samobójcza),.
MVP meczu: Damian Gross (Olimp Futsal Team).

Lider grupy „A” przyjechał tylko w sześcioosobowym składzie, ale nie miał problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa. Piłkarze Strażaka bez wiary w sukces podeszli do tego spotkania i już w 4. min. przegrywali 0:3. Najpierw dwa gole strzelił Szymon Szymański, a trzeciego dołożył Damian Gross. W 6. min. Patryk Winowiecki zdołał przedrzeć się przez szyki obronne Olimpu i pokonał Miłosza Kurkowskiego, jednak przed przerwą lider po dwóch trafieniach Damiana Grossa odskoczył na 5:1. Słabszy dzień w piątek miał bramkarz przechowian Tomasz Gaweł, który na 12 strzałów obronił tylko siedem. W 2. części między słupkami stanął Jan Mella, który miał podobną skuteczność interwencji. Po strzałach Wiktora Zacharka i Bartosza Majorka Olimp w 21. min. wygrywał już 7:1. W ostatnich dziewięciu minutach piłkarze Strażaka zagrali odważniej w ataku, co przyniosło im cztery gole. Na listę strzelców wpisali się Jakub Balda (2:7), Kamil Marek (3:8) i Michał Pawelec (4:8). Ostatnia bramka dla zespołu z Przechowa w samej końcówce była samobójcza, bo po zagraniu Winowieckiego piłka odbiła się od nogi Bartosza Majorka. Piłkarze Olimpu byli bliski trzeciej cyfrówki w naszej lidze, ale ostatecznie zabrakło do niej jednego trafienia. Tylko jeszcze Damian Gross i Karol Misiaszek zdołali pokonać Jana Mellę. W ostatniej minucie dwa razy bramkarzowi przyszedł w sukurs słupek.

FC Chełmża – MetalBark Bydgoszcz 0:9 (0:2)
Bramki:
MetalBark:
Radosław Zużydło 2, Ireneusz Rżany 2, Michał Konwiński 2, Wojciech Konwiński 1 Tomasz Ejankowski 1, Adam Kacprzak 1,.
MVP meczu: Radosław Zużydło.

Część piłkarzy z Bydgoszczy z opóźnieniem dotarła do naszej hali, więc nie zdążyli zaliczyć rozgrzewki. Nadrobili ją podczas 1. połowy. MetalBark zaczął spokojnie, bez forsowania tempa, co umożliwiło chełmżanom skuteczną obronę. W 1. części tylko dwa razy dali się zaskoczyć faworytom. W 6. min. wynik otworzył Radosław Zużydło po zagraniu Tomasza Ejankowskiego, a na 2:0 cztery minuty później podwyższył Michał Konwiński. Piłkarze FC przy 0:1 byli blisko wyrównania, lecz po strzale z dystansu Bartosza Wolaka beniaminka uratował słupek. Od 18. min. MetalBark zaczął już częściej punktować chełmżan. Najpierw trafił Wojciech Konwiński, a potem dwa gole dołożył Ireneusz Rżany oraz jednego Tomasz Ejankowski. W 22. min. było już 6:0. Bydgoszczanie na tym nie poprzestali, choć dwucyfrówki im się też nie udało osiągnąć. Do siatki jeszcze trafili Zużydło, Adam Kacprzak i Michał Konwiński. Piłkarze z Chełmży próbowali zdobyć honorowego gola, ale nie mieli atutów w ataku. W całym spotkaniu oddali zaledwie 7 strzałów, z czego sześć celnych. Bramkarz Kamill Jaśniewski tylko dwa razy w 2. połowie został zmuszony do poważniejszej interwencji. Golkiper z Bydgoszczy zaliczył już trzecie „zerko” w tym sezonie.

AA Young Boys – Śródmieście Grudziądz 2:14 (1:4)
Bramki:
AA Young Boys: Filip Zieliński 1, Szymon Flinik 1.
Śródmieście: Denis Rienkiewicz 5, Jakub Rulewski 3, Patryk Bączkowski 2, Kacper Pryszło 2, Igor Kulczyk 1 (samobójcza), Mateusz Cieszyński 1.

MVP meczu: Denis Rienkiewicz 5 (Śródmieście Grudziądz).

Zdecydowanie najżywsze spotkanie piątkowego wieczoru. Końcowy wynik nie do końca odzwierciedla wydarzenia na boisku. Owszem grudziądzanie w 8. min. prowadzili już 3:0 po golach Patryka Bączkowskiego, Denisa Rienkiewicza i pechowej interwencji Igora Kulczyka (piłka po strzale Bączkowskiego odbiła się od słupka i jego pleców). W 12. min. na 1:3 trafił Filip Zieliński i potem „Młodzi Chłopcy” mieli swoje pięć minut nadziei, przy dużej zasłudze bramkarza Kulczyka, który trzymał wynik. Bliski zdobycia kontaktowej bramki był Łukasz Ciesielski, ale piłka zatrzymała się na słupku. Na 14 sekund przed przerwą Denis Rienkiewicz najpierw dał się sfaulować przed polem karnym Young Boys, a potem z rzutu wolnego zdobył czwartego gola dla Śródmieścia. W 17. min. na 5:1 podwyższył Jakub Rulewski. Jeszcze na 2:5 odpowiedział Szymon Flinik, ale ostatnie 10 minut to już kanonada piłkarzy z Grudziądza, którzy systematycznie zadawali kolejne ciosy i łapali punkty do „kopertówek”. Aż trzech piłkarzy w sumie zaliczyło ich po pięć.