Sezon: 2024/25

MetalBark vs Gresta Błękitni Podwiesk

MetalBark Bydgoszcz – Gresta/Błękitni Podwiesk 7:1 (6:0)
Bramki:
MetalBark: Adam Kacprzak 2, Marcin Madeja 1, Marcin Lipiec 1, Tomasz Ejankowski 1, Szymon Taczyński 1 (samobójcza), Radosław Zużydło 1.
Gresta/Błękitni: Aleksander Olszewski 1.
MVP meczu: Dariusz Dąbrowski (MetalBark Bydgoszcz).

Piłkarze z Podwieska wysokim pressingiem próbowali zaskoczyć rywali. Już w 10 sekundzie bramkarz Kamil Jaśniewski musiał wykazać się po strzale Szymona Taczyńskiego. Bydgoszczanie pierwszą akcję w 1. min. zamienili od razu na gola, gdy świetne zagranie Dariusza Dąbrowskiego wykorzystał Marcin Madeja. W 5. min. faworyt prowadził już 3:0 po golach Adama Kacprzaka i Marcina Lipca. Piłkarze Błękitnych nie pozwalali się nudzić golkiperowi rywali, ale ten był czujny. W 9. min. zawodnicy z Bydgoszczy po świetnej trójkowej akcji podwyższyli wynik, a do siatki trafił Tomasz Ejankowski. 50 sekund potem Ejankowski urwał się prawą stroną, dograł piłkę na 7 metr, a Szymon Taczyński wpakował ją do własnej bramki i było już 5:0. Wynik do przerwy ustalił Adam Kacprzak po asyście Lipca.

W 17. min. bydgoszczanie zadali kolejny cios, a na listę strzelców wpisał się Radosław Zużydło. Na tym jednak poprzestali. Warto dodać, że w całym meczu oddali oni tylko 18 strzałów, to jest o 9 mniej od rywali. W 2. części zawodnicy z Podwieska dążyli do zdobycia honorowego gola. Wycofali bramkarza, ale golkiper MetalBarku Kamil Jaśniewski chciał zgarnąć drugie z rzędu „zerko” popisując się kolejnymi udanymi interwencjami. W sumie w całym meczu obronił 15 strzałów. W 27. min. jednak musiał skapitulować po uderzeniu z bliska Aleksandra Olszewskiego. To trafienie okazało się honorowym dla Gresty/Błękitni, która po dwóch meczach ma zerowy dorobek.

 

Futsal Lniano vs Olimp Futsal Team

Futsal Lniano – Olimp Futsal Team 1:10 (1:2)
Bramki:
Futsal: Aleksander Witek 1.
Olimp FT: Karol Misiaszek 3, Paweł Zieliński 1, Piotr Gross 1, Damian Gross 1, Wiktor Zacharek 1, Mateusz Skowroński 1, Szymon Szymański 1, Dominik Zając 1.
MVP meczu: Piotr Gross (Olimp Futsal Team).

Piłkarze z Lniana odważnie zaczęli starcie z faworytem grupy „A” mając szanse na otwarcie wyniku. Jednak w 4. min. po akcji Piotra Grossa gola dla Olimpu zdobył Karol Misiaszek. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył „podcinką” Paweł Zieliński. Futsal Lniano nie poddawał się. W 12. min. Aleksander Witek strzelił bramkę, lecz po VAR-ze została on anulowana, bo wcześniej był faul. 15 sekund potem kolejny VAR rozstrzygnął o przewinieniu bramkarza Olimpu Miłosza Kurkowskiego na Marcinie Bojdo. Rzut karny na kontaktowego gola zamienił Aleksander Witek. Chełmińsko-chełmżyński zespół powinien do przerwy prowadzić wyżej, ale zmarnował kilka dobrych sytuacji. Wiele udanych interwencji miał bramkarz Futsalu Dawid Majewski (w całym meczu 20 obronionych strzałów), który trzymał swój zespół w grze.

Na początku 2. części faworyt szybko zdobył dwa gole (Karol Misiaszek, Piotr Gross), by potem znów zmarnować kilka okazji. Losy wyniku rozstrzygnęły się między 24. a 25. min., gdy piłkarze Olimpu strzelili cztery bramki i prowadzili 8:1. W samej końcówce dołożyli jeszcze dwa trafienia grając z „lotnym bramkarzem” i tym samym zaliczyli drugą dwucyfrówkę w naszej lidze. Zawodnicy z Lniana po przerwie byli już mniej groźni w ofensywie, choć próby podejmowali, a Krukowski musiał wykazać się 3-4 razy. Dodajmy, że w sumie zawodnicy z Chełmna i Chełmży aż 50 razy strzelali na bramkę Majewskiego, a futsaliści z Lniana zaliczyli w tym meczu 24 strzały.

 

Raf-Mix & Partnerzy vs Noe-Trans/Rolmasz

Raf-Mix & Partnerzy – Noe-Trans/Rolmasz Przysiersk 4:4 (1:1)
Bramki:
Raf-Mix: Marcin Wanat 2, Marcin Mikołajewicz 1, Damian Tokarski 1.
Noe-Trans: Amadeusz Olszewski 2, Przemysław Nowaczek 1, Patryk Kotala 1.
MVP meczu: Marcin Wanat (Raf-Mix & Partnerzy).

Szał Kart

Raf-Mix:
Złota: Marcin Wanat. Srebrna: Marcin Mikołajewicz. Brązowa: Damian Tokarski.
Noe-Trans:
Złota: Amadeusz Olszewski. Srebrna: Patryk Kotala. Brązowa: Adam Kardas.

Multimedalista z dużymi zmianami w składzie kontra debiutant w elicie, a przy okazji rewanż za ostatni półfinał, w którym Raf-Mix wygrał 6:4. Przysierszczanie wzmocnieni czterema zawodnikami przeciwstawili się wicemistrzowi, a ich receptą na zaskoczenie przeciwnika były szybkie kontry. Wydarzeniem sobotniego wieczoru był powrót do naszej ligi trenera Futsalu Świecie Marcina Mikołajewicza, który niegdyś sięgał po mistrzostwo i laury indywidualne z Euro-Drobiem Toruń. To właśnie „Miki” otworzył wynik w 8. min. po podaniu Marcina Wanata. Noe-Trans odpowiedział 90 sekund później za sprawą trafienia Patryka Kotali. Jednak po VAR-ze gol został anulowany, bo Kotala przy przejęciu piłki na środku boiska sfaulował Kacpra Bańkę. W 13. min. wątpliwości nie było, a historyczną bramkę dla zespołu Dariusza Gerke w Extralidze strzelił debiutant w jego barwach Przemysław Nowaczek (asysta Martin Gerke).

Druga połowa zaczęła się źle dla Noe-Trans, bo za faul na Mikołajewiczu czerwoną kartkę zobaczył ważny jego filar Dawid Szpankiewicz. Raf-Mix wykorzystał grę w przewadze w 18. min., a gola zdobył Wanat. Beniaminek na odpowiedź potrzebował tylko sześć sekund, a do remisu doprowadził Amadeusz Olszewski. W 24. min. pięciokrotny mistrz naszej ligi powinien znów prowadzić, lecz Marcin Wanat nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Marek Bernacki. 120 sekund potem zapachniało niespodzianką, bo „Amek” ponownie zaskoczył debiutującego w bramce Raf-Mix’a Karola Drażdżewskiego, a asystował mu Patryk Kotala. Piłkarze Noe-Trans skutecznie bronili prowadzenia przez 100 sekund mając na koncie 5 fauli. W 29. min. po kontrze do remisu doprowadził wracający do rozgrywek w Świeciu po trzech latach Damian Tokarski. 15 sekund potem sztab szkoleniowy Futsalu Świecie wyprowadził Raf-Mix na prowadzenie 4:3, ale tym razem do siatki trafił Wanat. Jednak beniaminek zdołał uratować punkt. Na 11 sekund przed końcem do siatki trafił Patryk Kotala. Remis chyba był wynikiem sprawiedliwym.

 

Gresta i Partnerzy vs FC Świecie

Gresta i Partnerzy – FC Świecie 2:7 (1:2)
Bramki:
Gresta: Jakub Lewandowski 2.
FC Świecie: Dominik Woźniak 5, Maciej Słupecki 1, Maciej Góra 1.
MVP meczu: Dominik Woźniak (FC Świecie).

Szał Kart

Gresta:
Złota: Jakub Lewandowski. Srebrna: Mikołaj Topór, Brązowa: Jakub Lubański.
FC Świecie:
Złota: Dominik Woźniak. Srebrna: Maciej Słupecki. Brązowa: Tomasz Rogóż.

W 1. kolejce spotkali się dwaj ostatni mistrzowie. W obu drużynach pojawiło się sporo nowych twarzy, a w roli trenera Gresty zadebiutował Davidson Silva. Świetny debiut w FC Świecie zaliczył Dominik Woźniak (poprzednio Raf-Mix), który strzelił pięć bramek. Jednak wygrana mistrzowi wcale nie przyszła łatwo. Owszem już w 4. min. prowadził 2:0 po golach Woźniaka i innego byłego zawodnika Raf-Mix’a Macieja Słupeckiego, ale potem młodzież z Gresty zaczęła sobie poczynać coraz lepiej. W 12. min. po precyzyjnym strzale Jakuba Lewandowskiego złapała kontakt. Ten wynik utrzymał się do przerwy, choć oba zespoły miały okazje na jego zmianę. W 17. min. Gresta skutecznie skontrowała obrońcę tytułu i do remisu doprowadził Lewandowski. Po minucie FC Świecie znów prowadził po trafieniu Woźniaka. W 21. min. pokazał się inny transfer, tym razem ze Świeckich Orłów, tj. Maciej Góra, który podwyższył na 4:2. Za chwilę jeszcze raz piłka wylądowała w bramce Brajana Olkiewicza, ale po VAR-ze gol nie został uznany. Ostatnie minuty należały do mistrza i Dominika Woźniaka, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Przy ostatnim trafieniu popchnięty przez Jacka Jaśniewskiego wylądował razem piłką w sieci doznając urazu. Mamy nadzieję, że nie będzie on groźny i w następnym meczu snajpera z Bydgoszczy zobaczymy na parkiecie.

 

Galport vs Haber Team

Galport Świecie – Haber Team 6:0 (5:0)
Bramki:
Galport: Damian Stasikowski 2, Kacper Tarkowski 2, Patryk Jarantowicz 1, Olaf Wójtowicz 1.
MVP meczu: Kacper Tarkowski (Galport Świecie).

Szał Kart

Galport:
Złota: Kacper Tarkowski. Srebrna: Damian Stasikowski. Brązowa: Maciej Śliwiński.
Haber Team:
Złota: Guladi Kokoladze. Srebrna: Krystian Belzyt. Brązowa: Jakub Adamczyk.

Starcie dwóch drużyn mających wysokie aspiracje w tym sezonie zdecydowanie dla debiutującego w Extralidze Galportu. W jego bramce stanął Daniel Semrau (wcześniej Gresta i Partnerzy), który tym samym po rocznej przerwie znów gra w naszej lidze. Debiut w nowych barwach miał znakomity. Obronił wszystkie 18 strzałów rywali łapiąc „zerko”. Piłkarze Galportu świetnie zagrali w pierwszym kwadransie. Już w 4. min. pierwszy cios zadał Damian Stasikowski po asyście Macieja Śliwińskiego. Minutę potem na 2:0 podwyższył Patryk Jarantowicz. W ekipie Habra dwoili się Krystian Belzyt i Guladi Kokoladze, ale nie zdołali zaskoczyć „Semryka”. Dwa razy w sukurs golkiperowi przyszedł słupek. W 8. min. po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Kacper Tarkowski i beniaminek miał trzy bramki w zapasie. Na dodatek piłkarze Habra mieli już 5 fauli na koncie. Na tym nie poprzestali. W efekcie do przerwy Galport miał trzy rzuty karne przedłużone. Kacper Tarkowski wykorzystał dwa (jeden obronił Damian Maćkiewicz) i po 1. części było 5:0.

Po przerwie Haber Team atakował, ale wciąż bez efektu bramkowego. Mimo oddanych w całym spotkaniu 32 strzałów, nie zdobył nawet honorowego gola. Galport od czasu do czasu kontratakował. W 27. min. jedną z kontr wykorzystał, a końcowy wynik ustalił Olaf Wójtowicz. Tą wygraną piłkarze Galportu udowodnili, że „dzika karta” oddana została w godne ręce.

 

Śródmieście vs Olimpia

Śródmieście Grudziądz – Olimpia 6:5 (3:2)
Bramki:
Śródmieście: Nikodem Cukrowski 3, Denis Rienkiewicz 2, Bartosz Krzak 1.
Olimpia: Łukasz Włoch 2, Przemysław Krajczewski 1, Ksawery Stolp 1, Bogdan Maxim 1.
MVP meczu: Nikodem Cukrowski (Śródmieście Grudziądz).

Grudziądzanie po raz pierwszy zagrali w tym sezonie. Przez niską skuteczność (oddali 45 strzałów) do końca musieli drżeć o wynik, bo piłkarze z Drzycimia groźnie kontratakowali. Chociaż oddali o 19 strzałów mniej, to dwukrotnie obejmowali prowadzenie 2:1 i 5:4, ale pogubili się w 26. min., gdy w krótkim czasie stracili dwa gole. Ten szósty wynikł z nieporozumienia bramkarza z obrońcą, co wykorzystał Bartosz Krzak. Wynik Olimpii trzymał świetnymi interwencjami Paweł Zadrużyński, który obronił 23 strzały, w tym kilka z bliska. W zespole z Grudziądza główne skrzypce grali Nikodem Cukrowski (ustrzelił hat-tricka) oraz wspomniany Bartosz Krzak (1 gol, 3 asysty). Bramkarz Dawid Gryszan obronił 14 strzałów graczy Olimpii.

 

Strażak Ragnar Przechowo vs AA Young Boys

Strażak Ragnar Przechowo – AA Young Boys 5:1 (2:0)
Bramki:
Strażak: Patryk Winowiecki 2, Jakub Balda 1, Kacper Warczak 1, Kacper Suchomski 1.
Young Boys: Sebastian Konieczny 1.
MVP meczu: Patryk Winowiecki (Strażak Ragnar Przechowo).

Strażak przeszedł futsalową metamorfozę od 11 listopada. Zagrał zdecydowanie lepiej niż z Futsalem Lniano prezentując ciekawe akcje, wyrafinowanie, a na dodatek miał świetnie dysponowanego bramkarza Tomasza Gawła, który grał 25 minut i w tym czasie obronił wszystkie 13 strzałów, w tym kilka z bliska. Na ostatnie pięć minut do bramki wszedł Jan Mella. W 1. połowie przechowanie dwa razy zaskoczyli rywali. W 4. min. po kontrze z Kacprem Suchomskim strzelanie zaczął Patryk Winowiecki. Siedem minut potem „Manol” wyłożył piłkę do Jakuba Baldy, a ten podwyższył na 2:0. Po przerwie Strażak punktował AA Young Boys niczym bokser zadając celne ciosy. W 20. min. stratę Filipa Zielińskiego wykorzystał Patryk Winowiecki. Cztery minuty później na 4:0 po dobrze rozegranym rzucie rożnym podwyższył Kacper Warczak. W 29. min. piątą bramkę głową zdobył Kacper Suchomski. „Młodzi Chłopcy” niemoc pod bramką Strażaka przełamali na 17 sekund przed końcową syreną, a honorowego gola zdobył Sebastian Konieczny.

 

Przyjaciele z Boiska vs FC Chełmża

Przyjaciele z Boiska Bysław – FC Chełmża 5:3 (2:2)
Bramki:
Przyjaciele: Adam Kowalski 1, Bartłomiej Suwalski 1, Patryk Hope 1, Filip Olszewski 1, Aleksander Kufel 1.
FC Chełmża: Filip Wiśniewski 2, Maciej Rzepkowski 1.
MVP meczu: Aleksander Kufel (Przyjaciele z Boiska).

Spotkanie było wyrównane, choć więcej celnych strzałów oddali chełmżanie. Bramkarz Przyjaciół Aleksander Kufel obronił ich 27, czyli o dwa mniej niż w sumie dorobek jego zespołu (w tym 18 celnych). Na otwarcie wyniku musieliśmy czekać 10 minut. W 1. części FC Chełmża dwukrotnie obejmował prowadzenie po golach Filipa Wiśniewskiego, ale bysławianie odpowiedzieli trafieniami Adama Kowalskiego i Bartłomieja Suwalskiego. Po przerwie lepsze okazje stwarzali piłkarze z Chełmży, lecz Kufel był czujny. W 22. min. Mateusz Sikorski sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Suwalskiego, za co ujrzał czerwoną kartkę. Przyjaciele z Boiska wykorzystali grę w przewadze, a gola na 3:2 zdobył Patryk Hope. Dwie minuty potem piłkarze z Bysławia podwyższyli prowadzenie za sprawą Filipa Olszewskiego. W 27. min. na boisku doszło do małych przepychanek, w efekcie których czerwone kartki ujrzeli zawodnicy Przyjaciół Adrian Ziętkowski (bezpośrednia) i Patryk Hope (za 2. żółtą) oraz Dominik Błażejczyk z FC. Zespoły grały czterech na trzech. Chełmżanie szybko wykorzystali przewagę łapiąc kontakt po bramce Macieja Rzepkowskiego. Mieli 65 sekund na wyrównanie. Jednak nie wykorzystali dwóch szans, a kropkę nad „i” postawił Aleksander Kufel. Najpierw obronił strzał bramkarza rywali Karola Banacha, a następnie sprytnie go przelobował dając pierwsze zwycięstwo w tym sezonie swojej ekipie i sięgając po MVP meczu.

 

Chełmża JS Power vs Bad Boys Serock

Chełmża Futsal Team JS Power-Pol – Bad Boys Serock 3:3 (3:2)
Bramki:
Chełmża FT: Kamil Ciesielski 2, Bartosz Łagodziński 1.
Bad Boys: Mikołaj Włoch 1, Jakub Andrykowski 1, Daniel Bandyszewski 1.
MVP meczu: Krystian Lar (Bad Boys Serock).

Beniaminek z Serocka przyjechał w liczebniejszym składzie i dwoma nominalnymi bramkarzami, a Kacper Russ mógł zagrać już w polu. Mecz był bardzo wyrównany. Zaczął się od gola Kamila Ciesielskiego w 1. min. dla chełmżan. Serocczanie przez pierwsze pięć minut nie oddali żadnego strzału, a tylko dwa razy gościli pod bramką rywali. Jednak w 5. min. do remisu doprowadził Mikołaj Włoch po zagraniu Marcina Włocha. Zespół z Chełmży po trzech minutach odzyskał prowadzenie po ładnym strzale z dystansu Kamila Ciesielskiego. W 13. min. było już 3:1, gdy do siatki trafił Bartosz Łagodziński. Beniaminek z Serocka złapał kontakt jeszcze przed przerwą za sprawą gola Jakuba Andrykowskiego, a mógł doprowadzić do remisu, bo miał dwie dogodne sytuacje ku temu. W 2. części oba zespoły szukały kolejnych bramek. Do remisu doprowadzić mogli Mikołaj Włoch (słupek), Paweł Ratkowski i Marcin Włoch. Mocnym punktem „Złych Chłopców” po przerwie był rezerwowy bramkarz Krystian Lar, który obronił 9 strzałów rywali. Dzięki niemu nadzieja na pierwszy punkt w ProfTools Lidze tliła się u graczy z gminy Pruszcz. Na 37 sekund przed końcem do remisu doprowadził Daniel Bandyszewski, a drugą asystę zaliczył Marcin Włoch.

 

Olimpia vs Olimp Futsal Team

Olimpia – Olimp Futsal Team 1:11 (0:4)
Bramki:

Olimpia: Przemysław Krajczewski 1.
Olimp FT: Damian Gross 5, Rafał Etmański 2, Dominik Zając 2, Karol Misiaszek 1, Piotr Gross 1.
MVP meczu: Damian Gross (Olimp Futsal Team).

Świetny debiut w ProfTools Lidze zaliczył chełmińsko-chełmżyński zespół Piotra Grossa. Od początku miał on mecz pod kontrolą, a przy lepszej skuteczności wynik mógł być okazalszy. Piłkarze Olimpu oddali w sumie 39 strzałów. Kilka świetnych interwencji miał bramkarz Olimpii Paweł Zadrużyński. W zwycięskiej ekipie główną rolę grał Damian Gross, który w sumie oddał 14 strzałów, z czego po pięciu piłka lądowała w sieci. To on rozwiązał worek z bramkami w 3. min., a następnie skompletował hattricka w 5 i 11. min. Na 3:0 trafił Rafał Etmański. Po przerwie piłkarze Olimpu Futsal Team punktowali rywali niczym bokser niespecjalnie forsując tempo. Ostatecznie dołożyli siedem bramek. Wracająca do naszej ligi po wielu latach Olimpia zdołała odpowiedzieć tylko honorowym trafieniem na 1:6, gdy doskonałe zagranie Jarosława Grzybowskiego wykorzystał Przemysław Krajczewski. Piłkarze z gminy Drzycim mieli więcej sytuacji, ale też pecha, bo kilka razy obili słupek bramki strzeżonej przez Miłosza Kurkowskiego. Ten w sumie obronił 12 strzałów.

 

KP/PASCAL vs AA Young Boys

Klub Podróżnika/Pascal – AA Young Boys 10:7 (2:4)
Bramki:
KP/Pascal: 
Radosław Kardas 5, Patryk Klimek 3, Kamil Fandrejewski 2.
Young Boys: Fabian Szczygieł 2, Patryk Doligalski 2, Łukasz Ciesielski 2, Stanisław Rakowski 1.
MVP meczu: Radosław Kardas (Klub Podróżnika/Pascal).

AA Young Boys debiutował w naszej ligi. Tuż przed meczem pozyskał na zasadzie transferu ze Strażaka Ragnar Przechowo Patryka Doligalskiego. Spadkowicz z Extraligi już bez Marcina Warcholaka i Marcina Gałuszy, ale z Radosławem Kardasem i Kamilem Fandrejewskim, którzy byli bardzo aktywni w dzisiejszym spotkaniu. Oba zespoły stworzyły bardzo emocjonujące widowisko. Zaczęło się od przewagi piłkarzy KP/Pascal i gola w 6. min. Radosława Kardasa. Cztery minuty później z rzutu wolnego wyrównał Patryk Doligalski. Od tego momentu zaczęła się wymiana ciosów. „Młodzi chłopcy” po golach Stanisława Rakowskiego i Fabiana Szczygła wyszli na 3:1. W odpowiedzi trafił Patryk Klimek. W 14. min. Klub Podróżnika miał okazję na remis trzech na jednego, ale wyszedł z niego obronną ręką bramkarz Krzysztof Kujawski. Akcja natychmiast przeniosła się na drugą stronę boiska, gdzie Doligalski podwyższył na 4:2.

W 2. połowie wyszło doświadczenie niedawnego extraligowca, który szybko doprowadził do remisu 4:4. Beniaminek jeszcze po trafieniu Łukasza Ciesielskiego w 19. min. odzyskał prowadzenie, ale później trzy gole strzelili gracze Klubu Podróżnika. W 27. min. Ciesielski w stylu brazylijskim trafił na 6:7, ale szybko odpowiedział Kardas zdobywając piątą swoją bramkę w tym meczu. Jeszcze raz na kontakt trafił Fabian Szczygieł, lecz na więcej zespół z Jeżewa już nie pozwolił. Dwa gole Patryka Klimka przesądziły o jego wygranej.